Otrzymane komentarze dla użytkownika anianasadach, strona 103
Przejdź do głównej strony użytkownika anianasadach
-
Reszta jest (powinna być) milczeniem ;)
-
Jakie fajne są te powroty do dawnych czasów :) Ja chyba najlepiej zapamiętałam wiersz "Na tapczanie siedzi leń". Może był mi najbliższy :))))))
-
Twoja małżonka wie,co mówi-)!
-
Wielkie dzięki.
-
Czy chcesz Irenko zapytać o to, czy wypiłem już wieczorne ziółka?...
Jeszcze nie jestem na tym etapie, chociaż czasami moja małżonka mówi, że ze mnie jest niezłe ziółko...
-
To wynika jasno z foty,
że zaczęły się pieszczoty...
-
"My ptaki wolności, nam lecieć tam trzeba,
Gdzie góra nad chmurą bieleje wśród nieba,
Gdzie sinych mórz brzegi dal kryje i mgła,
Gdzie wichry jedynie hulają i ja !"
(Aleksander Puszkin)
-
Bingo! :))))
-
Wniosek z wiersza zatem taki:
Słonie, to fajne zwierzaki...
-
Leszek mi zaimponował tymi wierszykami,ale przyznam,że moim dzieciom czytałam Brzechwę,znam je i najbardziej utkwił mi wiersz o baranie.Ponieważ barana nie ma w zoo,to trudno-)
Wiersz dedykuje Leszkowi-)
Przyszedł baran do barana
I powiada: „Proszę pana,
Nogi bolą mnie od rana,
Pan mnie weźmie na barana.”
Baran tylko głową kręci:
„Nosić pana nie mam chęci,
Ale znam pewnego wilka,
Który nosił razy kilka.”
Trwoga padła na barany:
„Dobrze pomyśl, mój kochany,
Wiesz, co było swego czasu?
Nie wywołuj wilka z lasu!”
Baran słysząc to zbaraniał,
Baran dłużej się nie wzbraniał,
I – choć rzecz to niesłychana -
Wziął barana na barana.
-
Reszta jest (powinna być) milczeniem ;)
-
Jakie fajne są te powroty do dawnych czasów :) Ja chyba najlepiej zapamiętałam wiersz "Na tapczanie siedzi leń". Może był mi najbliższy :))))))
-
Twoja małżonka wie,co mówi-)!
-
Wielkie dzięki.
-
Czy chcesz Irenko zapytać o to, czy wypiłem już wieczorne ziółka?...
Jeszcze nie jestem na tym etapie, chociaż czasami moja małżonka mówi, że ze mnie jest niezłe ziółko... -
To wynika jasno z foty,
że zaczęły się pieszczoty... -
"My ptaki wolności, nam lecieć tam trzeba,
Gdzie góra nad chmurą bieleje wśród nieba,
Gdzie sinych mórz brzegi dal kryje i mgła,
Gdzie wichry jedynie hulają i ja !"
(Aleksander Puszkin) -
Bingo! :))))
-
Wniosek z wiersza zatem taki:
Słonie, to fajne zwierzaki... -
Leszek mi zaimponował tymi wierszykami,ale przyznam,że moim dzieciom czytałam Brzechwę,znam je i najbardziej utkwił mi wiersz o baranie.Ponieważ barana nie ma w zoo,to trudno-)
Wiersz dedykuje Leszkowi-)
Przyszedł baran do barana
I powiada: „Proszę pana,
Nogi bolą mnie od rana,
Pan mnie weźmie na barana.”
Baran tylko głową kręci:
„Nosić pana nie mam chęci,
Ale znam pewnego wilka,
Który nosił razy kilka.”
Trwoga padła na barany:
„Dobrze pomyśl, mój kochany,
Wiesz, co było swego czasu?
Nie wywołuj wilka z lasu!”
Baran słysząc to zbaraniał,
Baran dłużej się nie wzbraniał,
I – choć rzecz to niesłychana -
Wziął barana na barana.