Otrzymane komentarze dla użytkownika bkrystina, strona 94
Przejdź do głównej strony użytkownika bkrystina
-
super...
-
ależ super krateczkę na oknach ma....tutejszy....Kowalski...
-
ależ sobie kobieto szalejesz....
-
to dobrze, bo wcześniej, a nie o 20.50, albo 23.55
-
nie, jednak Nouvelairem
-
jasne, Travelservicem wracają
-
wszystko jasne;)
-
po prawej piwo jak rozumiem?:)
-
Byłem w Tunezji jakieś 10-11 lat temu, ale byłem w trochę innych miejscach. Jedynie Tunis i Kartagina są nam wspólne:) Dlatego z ciekawością przeczytałem relację i obejrzałem zdjęcia i podobało mi się:) Wiele ładnych zdjęć tutaj, pogoda widzę w pełni dopisała:) Fajna i ciekawa relacja, zarówno z informacjami praktycznymi jak i osobistymi przeżyciami:) W najbliższych latach nie wybieram się do Tunezji, ale może kiedyś później warto będzie powrócić i obejrzeć ten kraj jeszcze raz z nowymi miejscami:)
P.S. Co do tych rozkładów jazy, a raczej braku ich, to jest to w zasadzie norma w większości krajów Azji i Afryki, czy nawet bliskim nam Bałkanom. Miejscowi wiedzą skąd i o której co odjeżdża i nie potrzebują rozkładu jazdy, a wszędzie chyba wychodzą z założenia, że specjalnie dla turystów nie ma sensu wydawać pieniędzy na tworzenie jakiś tabliczek z rozkładami jazdy, które nawet jeśli by powstały, to nie spełniałyby swojej funkcji, ze względu na bardzo "luzackie" podejście do punktualności w tej części świata.
Pozdrawiam serdecznie!
-
hehe, śmiesznie wygląda:)
-
super...
-
ależ super krateczkę na oknach ma....tutejszy....Kowalski...
-
ależ sobie kobieto szalejesz....
-
to dobrze, bo wcześniej, a nie o 20.50, albo 23.55
-
nie, jednak Nouvelairem
-
jasne, Travelservicem wracają
-
wszystko jasne;)
-
po prawej piwo jak rozumiem?:)
-
Byłem w Tunezji jakieś 10-11 lat temu, ale byłem w trochę innych miejscach. Jedynie Tunis i Kartagina są nam wspólne:) Dlatego z ciekawością przeczytałem relację i obejrzałem zdjęcia i podobało mi się:) Wiele ładnych zdjęć tutaj, pogoda widzę w pełni dopisała:) Fajna i ciekawa relacja, zarówno z informacjami praktycznymi jak i osobistymi przeżyciami:) W najbliższych latach nie wybieram się do Tunezji, ale może kiedyś później warto będzie powrócić i obejrzeć ten kraj jeszcze raz z nowymi miejscami:)
P.S. Co do tych rozkładów jazy, a raczej braku ich, to jest to w zasadzie norma w większości krajów Azji i Afryki, czy nawet bliskim nam Bałkanom. Miejscowi wiedzą skąd i o której co odjeżdża i nie potrzebują rozkładu jazdy, a wszędzie chyba wychodzą z założenia, że specjalnie dla turystów nie ma sensu wydawać pieniędzy na tworzenie jakiś tabliczek z rozkładami jazdy, które nawet jeśli by powstały, to nie spełniałyby swojej funkcji, ze względu na bardzo "luzackie" podejście do punktualności w tej części świata.
Pozdrawiam serdecznie! -
hehe, śmiesznie wygląda:)