Otrzymane komentarze dla użytkownika mimbla.londyn, strona 121
Przejdź do głównej strony użytkownika mimbla.londyn
-
-
Juz wszystko jasne, zagadka rozwiazana :D
-
Widzisz synku - tak wygląda baleron......... :))
-
WYBACZ!!!! Nie zadna "Mombla" tylko MIMBLA! To wszystko przez ten pospiech:(
-
Mombla, dziekuje za plusy:) Ty, jak zawsze wnosisz slonce swoja osoba ja probowalam podroza do Arizony:) Witaj!
-
Tak sobie poczytałam te wspominki pubowo-słoniowe i to wspominanie mi się skojarzyło z jedną peerelowską anegdotką (przepraszam za brzydkie słowo, normalnie nie używam, ale tu jest nieodzowne):
W sklepie mięsnym pani sklepowa drzemie oparta tęgim biustem o pustą ladę, kierownik stoi w drzwiach na zaplecze i patrzy niewidzącym wzrokiem na szeregi pustych haków.
Wchodzi klient i pyta grzecznie:
- Przepraszam, jest może baleron?
- Nie ma! - rzuca sennie sklepowa.
- A to może jest polędwica?
- Nie ma!
- A szynka może? Nie? No to kiełbasa szynkowa? Też nie? A może parówki są? Salceson? Pasztetowa? Nie ma?
- Nie ma! - pada odpowiedź mocno już poirytowanej sklepowej.
- To ja przepraszam, do widzenia! - mówi klient i wychodzi.
Kierownik patrzy za nim wzrokiem smętnym i zadziwionym, w końcu wzdycha głęboko i mówi:
- Ten to k..... ma pamięć...
-
Do innyuser ; )
Alez Ty chyba przegapiles ,ze to sloniki ...a nie szczeniaczki ; )
Pozdrawiam serdecznie !
p.s.
swietnie ,ze wrociles : )
-
Dobrego dnia Kolumberowicze !
http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/1438_neonowka_niebo_wpadka.php
; )
-
dobranoc Mimbla:)
-
No, teraz to juz serio ; )
Dobranocka :))))
.
-
Juz wszystko jasne, zagadka rozwiazana :D
-
Widzisz synku - tak wygląda baleron......... :))
-
WYBACZ!!!! Nie zadna "Mombla" tylko MIMBLA! To wszystko przez ten pospiech:(
-
Mombla, dziekuje za plusy:) Ty, jak zawsze wnosisz slonce swoja osoba ja probowalam podroza do Arizony:) Witaj!
-
Tak sobie poczytałam te wspominki pubowo-słoniowe i to wspominanie mi się skojarzyło z jedną peerelowską anegdotką (przepraszam za brzydkie słowo, normalnie nie używam, ale tu jest nieodzowne):
W sklepie mięsnym pani sklepowa drzemie oparta tęgim biustem o pustą ladę, kierownik stoi w drzwiach na zaplecze i patrzy niewidzącym wzrokiem na szeregi pustych haków.
Wchodzi klient i pyta grzecznie:
- Przepraszam, jest może baleron?
- Nie ma! - rzuca sennie sklepowa.
- A to może jest polędwica?
- Nie ma!
- A szynka może? Nie? No to kiełbasa szynkowa? Też nie? A może parówki są? Salceson? Pasztetowa? Nie ma?
- Nie ma! - pada odpowiedź mocno już poirytowanej sklepowej.
- To ja przepraszam, do widzenia! - mówi klient i wychodzi.
Kierownik patrzy za nim wzrokiem smętnym i zadziwionym, w końcu wzdycha głęboko i mówi:
- Ten to k..... ma pamięć... -
Do innyuser ; )
Alez Ty chyba przegapiles ,ze to sloniki ...a nie szczeniaczki ; )
Pozdrawiam serdecznie !
p.s.
swietnie ,ze wrociles : ) -
Dobrego dnia Kolumberowicze !
http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/1438_neonowka_niebo_wpadka.php
; ) -
dobranoc Mimbla:)
-
No, teraz to juz serio ; )
Dobranocka :))))
.
...Zawsze ktoś musi podpierdzielić - no taki naród...
...walcie na błękitną linię...
:)))))))))))))
ile razy nie słucham to mnie rozwala na łopatki