Otrzymane komentarze dla użytkownika anonim, strona 73
Przejdź do głównej strony użytkownika anonim
-
komentarz to napisałem, ale plus się nie zatwierdził :)
-
można, można :)
-
kuniu jesli twoje okolice to warmińsko-mazurskie to drogi są faktycznie piękne :) a bywam w tych rejonach, żeby teściów odwiedzić :)
-
naprawdę świetny obraz :D Agnieszko - w moich okolicach pełno jest takich dróg :) gorzej z pracą, ale zawsze coś za coś ;)
-
piękny obraz i ten nastrój z gry światła... i jak tu nie szukać takich miejsc
-
dobrze, że są jeszcze takie piękne polskie drogi :)
-
Iście pocztówkowe ujęcie :)))))) Temat jak dzwon - dobre określenie :D
Afrodyzjak... hmmm... to z reguły nie działa :) Ostrygi, imbir, lubczyk... masę rzeczy określają afrodyzjakiem... Np Koreańczycy nacinają kapelusz pieczarki w krzyżyk, kładą ją nóżką do góry na grillu. W odwróconym kapeluszu zbiera się woda. Wypicie jej - według ich kultury - dodaje "man power" ;)
Tak naprawdę - najlepszym afrodyzjakiem jest.. Ta Druga Osoba :)
PS. zastanawia mnie, czy kiedykolwiek ten dzwon czyszczą... ;)
-
Panie Macieju? Żegluje Pan? :D
-
Dino - nie wiem ;) ja jestem romantyczny jak hutniczy piec ;)
-
:D też zwróciłem na to uwagę na miniaturce :)
hmm.. Panie Macieju - a jeździ Pan na jakieś plenery malarskie? Mój tata rzeźbi i przynajmniej raz w roku jeździ na plenery artystyczne. Zjawiają się tam i rzeźbiarze, i malarze, rysownicy - nie tylko z Polski :) Najczęściej są to okolice Bartoszyc, gdyż mamy znajomego dyrektora Domu Kultury w Bartoszycach (nie tylko zresztą). Bardzo fajna impreza, twórcza i do tego pomocna - często prace uczestników są sprzedawane, a pieniążki przekazywane na jakieś cele :) Poza tym spędza się powiedzmy tydzień w klimatycznym miejscu (ostatnio stary dworek niedaleko Bartoszyc, wcześniej pałacyk, leśniczówki i tego typu miejsca), przebywa wśród ciekawych ludzi, tworzy się :)
Pozdrawiam serdecznie :)
-
komentarz to napisałem, ale plus się nie zatwierdził :)
-
można, można :)
-
kuniu jesli twoje okolice to warmińsko-mazurskie to drogi są faktycznie piękne :) a bywam w tych rejonach, żeby teściów odwiedzić :)
-
naprawdę świetny obraz :D Agnieszko - w moich okolicach pełno jest takich dróg :) gorzej z pracą, ale zawsze coś za coś ;)
-
piękny obraz i ten nastrój z gry światła... i jak tu nie szukać takich miejsc
-
dobrze, że są jeszcze takie piękne polskie drogi :)
-
Iście pocztówkowe ujęcie :)))))) Temat jak dzwon - dobre określenie :D
Afrodyzjak... hmmm... to z reguły nie działa :) Ostrygi, imbir, lubczyk... masę rzeczy określają afrodyzjakiem... Np Koreańczycy nacinają kapelusz pieczarki w krzyżyk, kładą ją nóżką do góry na grillu. W odwróconym kapeluszu zbiera się woda. Wypicie jej - według ich kultury - dodaje "man power" ;)
Tak naprawdę - najlepszym afrodyzjakiem jest.. Ta Druga Osoba :)
PS. zastanawia mnie, czy kiedykolwiek ten dzwon czyszczą... ;) -
Panie Macieju? Żegluje Pan? :D
-
Dino - nie wiem ;) ja jestem romantyczny jak hutniczy piec ;)
-
:D też zwróciłem na to uwagę na miniaturce :)
hmm.. Panie Macieju - a jeździ Pan na jakieś plenery malarskie? Mój tata rzeźbi i przynajmniej raz w roku jeździ na plenery artystyczne. Zjawiają się tam i rzeźbiarze, i malarze, rysownicy - nie tylko z Polski :) Najczęściej są to okolice Bartoszyc, gdyż mamy znajomego dyrektora Domu Kultury w Bartoszycach (nie tylko zresztą). Bardzo fajna impreza, twórcza i do tego pomocna - często prace uczestników są sprzedawane, a pieniążki przekazywane na jakieś cele :) Poza tym spędza się powiedzmy tydzień w klimatycznym miejscu (ostatnio stary dworek niedaleko Bartoszyc, wcześniej pałacyk, leśniczówki i tego typu miejsca), przebywa wśród ciekawych ludzi, tworzy się :)
Pozdrawiam serdecznie :)