Komentarze
-
...no tak, ale tym razem musiałem się obejść bez sernika i jabłecznika ... :-( ...
-
..ale nas Adaola przegoniła...:-)))...
-
...ja też udam się na "małe conieco" ... :-) ...
-
...narobiłaś smaku!Gotów jestem spróbować :-)))...
-
Dość przytulne wnętrze z tymi sofami:))
Przypomina mi okrągłą kawiarnię w Cieszynie obok Pałacu Larischów i Parku Miejskiego tzw."Cafe Museum" , z tym,że tam są białe ściany i wiklinowe kosze/fotele,ale kawą i sernikiem czy jabłecznikiem pachnie z daleka:)