• El Caminito
  • Ci, którzy byli zbyt biedni by zasiedlać czynszówki w San Telmo, osiedlili się nad rzeczką Riachuelo, zakładając własną dzielnicę - La Boca. Jedni twierdzą, że nazwa ta pochodzi od ujścia Riachuelo do La Platy (po hiszpańsku "boca" to "usta", ale słowa tego używa się również na określenie ujścia rzeki). Inni uważają, że to skrót od Boccadasse - jednej z dzielnic Genui, skąd przybyło wielu pierwszych mieszkańców dzielnicy.



    Boqueños stanowili najbiedniejszą z biednych grup europejskich emigrantów. Większość z nich pracowała w chłodniach, gdzie przygotowywano słynną argentyńską wołowinę do wysyłki w świat i w samym porcie. Tam znajdowali materiały na budowę swoich "domów". Głównie blachę falistą. Przed korozją zabezpieczali ją resztkami farb ze stoczni remontowej. Stąd najdziwniejsze i najbardziej pstrokate barwy boqueñskich domów.



    Z czasem, malowanie domów żywymi kolorami stało się swoistą tradycją. Jakby w ten sposób mieszkańcy chcieli ubarwić sobie szary żywot...



    Esencją kolorowej La Boca, gdzie domki wielkości kilku pudełek zapałek pomalowane są na wszystkie chyba kolory tęczy, jest El Caminito, czyli dosłownie Uliczka. Codziennie ściągają tu tłumy turystów spragnionych "prawdziwego Buenos", a czeka na nich kilka sklepików z tandetnymi pamiątkami, parę knajpek i rzesza kieszonkowców. Ale i tak warto się tu pofatygować...



    Innym sposobem na zabicie monotonii i odreagowanie frustracji stał się dla boqueños futbol. Boca Juniors - klub wywodzący się z dzielnicy i wciąż trenujący na tutejszym stadionie La Bombonera, jest jednym z najlepszych klubów piłkarskich w kraju, a jego wychowanków znaleźć można w wielu pierwszoligowych drużynach świata. Najsłynniejszym wychowankiem Juniorów z La Boca jest Diego Maradona.

Komentarze

  1. zfiesz
    zfiesz (13.05.2010 2:35)
    cóż... buenos czeka!;-)
  2. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (11.05.2010 23:15) +1
    super - uwielbiam takie klimaty...
  3. zfiesz
    zfiesz (21.12.2009 7:52)
    sorrki kuniu:-) ale i ja sie rozmarzyłem! nie jadlem takich rydzy (rydzów?:-) już dobre piętnaście lat! a chętnie bym zjadł:-)
  4. kuniu_ock
    kuniu_ock (20.12.2009 19:04) +1
    Zfiesz, sadysta jesteś, narobiłeś mi smaka na rydze z blachy :D :P i skąd ja to teraz wezmę?
    :P
  5. rebel.girl
    rebel.girl (18.12.2009 20:00) +2
    ups, przepraszam... wydało się ;)))
  6. zfiesz
    zfiesz (17.12.2009 12:36) +2
    no jasne! i teraz się zacznie, ze z takim słabym zdjęciem wylądowałem na "jedynce" bo rebel ma układy w redakcji. ty to wszystko potrafisz zepsuć:-p

    a z blaszki właśnie, najlepsze są rydze! odrobina soli, na chwilkę na piec i... niebo w gębie:-)
  7. rebel.girl
    rebel.girl (16.12.2009 17:58) +2
    to zdjęcie poprawia mi humor!! ;)))

    choć jak pomyśleć o tej blasze...
    ;)
  8. zfiesz
    zfiesz (12.12.2009 22:16) +2
    lepszy rydz, niż nic!:-P
  9. kokopelmana
    kokopelmana (12.12.2009 22:14) +1
    Jakby pomalowali na biało nagrzewałby się mini-minimalnie mniej...
  10. zfiesz
    zfiesz (10.12.2009 8:52) +1
    że śmieszne niby? to spróbuj wyobrazić sobie jak to-to się w słońcu nagrzewa! no spróbuj...
  11. rebel.girl
    rebel.girl (08.12.2009 14:51)
    ;)
zfiesz

zfiesz

Zwierz Meksykański
Punkty: 143738