Komentarze
-
"Rubiny" też pamiętam. Ważyło to chyba z 80 kg i czasami zapalało się.
-
ja pamiętam telewizory RUBIN - to był szyk w bloku !!! a że czasami spłąnął gdzieś na dzielnicy to już inna bajka...
-
Pamiętam z dzieciństwa podobny magnetofon. Był produkcji radzieckiej i nazywał się "Gintaras". Nazwa wskazywałaby, że był produkowany chyba albo na Litwie, albo na Łotwie.
-
Prawie jak HI FI...