Harbour Festival, Bristol

Komentarze

2. 
   2_koty (19.12.2009 10:35)

   To akurat była wersja statyczna - jedynie pan "dyrygent" i ekipa taneczna się przemieszczała - bębniarze (i bębniarki) mogli się skoncentrować na dawaniu czadu.
   A pan może po prostu chciał większą powierzchnią ciała odczuwać rytm?
3. 
   rebel.girl (18.12.2009 20:50) +1

   czy one szły do przodu? ekstaza ;)
4. 
   pt.janicki (13.12.2009 21:02) +1

   ...niskie dźwięki...
5. 
   2_koty (13.12.2009 11:13) +1

   Fakt - wygląda jakby ten tele był wyłącznie elementem tańców godowych ;-)
6. 
   s.wawelski (13.12.2009 0:49) +1

   Zamiast teleobiektywu, powinien sobie mikrofon zalozyc :-)
7. 
   2_koty (09.11.2009 23:56) +2

   jak widać same panie w pierwszym rzędzie:-)
8. 
   city_hopper (09.11.2009 17:45) +2

   W co on celował obiektywem ;-)?