a propos acapaulco... świeża historia... z mininej nocy... jak byście to nazwali? siedzicie na nocnej zmianie w fabryce... godzina 2:45... sms od sąsiada, który akurat jest na urlopie w acapulco... "cześć, nie wiem co teraz robisz, ale możesz być trochę zazdrosny, bo jesteśmy właśnie na koncercie carlosa santany. nara" ja mam na to okreslenie, ale chyba by tu nie przeszło:-) a wy?
a propos acapaulco... świeża historia... z mininej nocy... jak byście to nazwali? siedzicie na nocnej zmianie w fabryce... godzina 2:45... sms od sąsiada, który akurat jest na urlopie w acapulco... "cześć, nie wiem co teraz robisz, ale możesz być trochę zazdrosny, bo jesteśmy właśnie na koncercie carlosa santany. nara" ja mam na to okreslenie, ale chyba by tu nie przeszło:-) a wy?