• 8

Portugaliabar w Alfamie

Podróż: Lizbona jest boska
Miejsce: Lizbona, Portugalia, Europa

  • bar w Alfamie
  • przypadek sprawil,ze trafilem do tego baru..nioe pamietam nazwy..ale bylo niesamowicie. Dziadek, prawdopodobnie wlasciciel lokalu i maz , gotujacej zony z jednym zlotym zebem na przodzie, powiedzil mi czego nie maja a co serwuja. Zamowilem danie dnia, czyli (widoczny w galerii, mix z groszkiem) i jem. Wszyscy sie patrza i usmiechaja, mysle kurde..cos nie tak.. babcia(zona, matka i kucharka) sie smieje, dziadek sie usmiecha... macham do nich, ze jdalo wchodzi wybornie i chyba na ten znak czekali, bo zabrali sie do swoich spraw. Po pieciu minutach jedzenia, wpada starsza babcia, kieruje sie za bar, za ktorym okazuje sie chodzic pralka. Wyciaga wyprane rzeczy i wychodzi z lokalu. po chwili przychodzi inna babcia ze swoim praniem, wchodzi bez pardonu za bar wlacza pranie, wsypuje proszek... wypija szybko mala czarno i wychodzi..a ja jem groszek. Taki byl klimat tego miejsca, bar, garkuchnia i pralnia w jednym!

Komentarze

  1. kava_kava
    kava_kava (06.05.2010 12:14)
    ...Bagdad Cafe
  2. zipiz
    zipiz (20.10.2009 10:55)
    klimat klimatycznie klimatyczny :)))
traveluk

traveluk

lukasz
Punkty: 37464