Komentarze
-
gotować to ja potrafię i to bardzo dobrze (tu odzywa się moja wrodzona skromność :P) ale obchodzić się z igłą.. no cóż mam czyste sumienie próbowałam nie wychodzi :D
-
boooshhh... do czego to doszło, by facet uczył kobiety szyć, gotować.... :P :P :P
-
nie nie to nie pomoże jak ktoś ma dwie lewe ręce do igieł :D
-
...a wystarczy zaopatrzyć się w naparstek, moi drodzy ;) :P
-
hehehe ja mam ten sam problem i dlatego przekazuje takie sprawy... mamie a jak mamy nie ma to kupuje nowe rzeczy ;-)
-
...a ja nie muszę ani do Chorwacji, ani do Grecji jechać, igły wbijam sobie w palec przy kazdej próbie przyszycia guzika, co stanowi pełne usprawiedliwienie dla przekazania działania żonie...
-
mialam okazje miec bliskie spotkanie z takowym...1 dzien wakacji w Grecji, piekne morze egejskie i jez morski w palcach prawej reki .... auć !!!
-
hehehe :D
-
iglaki ;)
Dwóch górali znalazło jeża. Zaczęli się spierać - cóż za dziwo znaleźli:
- To je śpilok!
- Nie! To je iglok!!
Nie mogli dojść do porozumienia, poszli zatem do bacy. Zdali relację, baca patrzy na jeża, duma, duma, w końcu stwierdza:
- To nie je ani śpilok, ani iglok. To je kolcok!
;)