Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- dalem sie ubrac (na ochotnika rzecz jasna) w typowy tu regionalny stroj; tylko czapka cos nie chciala mnie sie glowy trzymac i nie dawalo mi to spokoju; okazalo sie pozniej, ze oni uzywaja do tego trywialnych gumek (fot. Marta)