Komentarze
-
++++++++
-
dzieki za opis, Marku. Brzmi to bardzo interesujaco, niemniej jakies zdjecie pomogloby mi lepiej wyobrazic sobie ta konstrukcje. Jak bedziesz mial jakies kiedys, to mozesz je gdzies wstawic do ogladniecia.
Z opisu wynika, te trzeba do tego jednak pewnych zdolnosci cyrkowych ;-) Ciekawe, jak reaguja na to fotografowane osoby? Czy nie odwraca to zbyt bardzo ich uwagi i nie utrudnia takiego "anonimowego" sfotografowania ich np. przy wykonywanych czynnosciach?
pozdrawiam -
nie pomyslalem, ze w zasadzie moge ci to opisac, bo patent jest bartdzo prosty. Po jednej stronie, ktora w tym momencie staje sie dolem mam sztywna, odginana petle na stope tak zrobiona, ze bardzo latwo wsadzic w nia czubek buta, a u gory wszyte dwie petle z velcro na dlon i dodatkowa tasme, ktora moge przymocowac do aparatu, gdy dwie dlonie sa zajete. Calosc przy odrobinie wprawy, zwlaszcza w staniu na jednej nodze pozwala samodzielnie obsugiwac nawet spore blendy. Dolna petla ze stopa reguluje zarowno kat w pionie, jak i w poziomie.
-
nie mam niestety takiego zdjecia. Kiedys przy okazji postaram sie zrobic i w stosownym miejscu zamiscic
-
masz moze jakies zdjecie z Toba w "akcji" z ta blenda? Ciekawy jestem jak ona wyglada z tym uchwytem :-)
-
mam specjalnie zaprojektowany przez siebie uchwyt, ktory pozwala mi trzymac samemu...chociaz jesli tylko jest okazja na pomoc, to absolutnie nie odmawiam :)
-
niestety taki sprzet to nie na podroze, jakie ja robie :-(
Masz pomocnika do trzymania takiej blendy albo jak sobie z tym radzisz? -
stanowczo za ostre swiatlo na ta fote. Ja w takim wypadku stosuje blende, ktorej jedna z warstw jest material zblizony do gazy. Swiatlo po przejsciu robi sie calkiem mieciutkie
-
a zebra byla zielono-czarna :-)
-
...a przed chwilą siedział na zebrze...
-
;}