Komentarze
-
rozumiem, że te osiołki to takie nasze "polskie" bwm :)
-
no właśnie!
-
wiem cos o tym raz stanęłam na ulicy i nagle cos mnie uderzyło z taka siłą... nie było to przyjemne a był to osiołek i szedł dalej-nie obchodziło go , że ktoś stoi na drodze :-)-
-
w zasadzie jest to miejsce skąd żegna się Santorinii więc trzeba znaleźć się jakoś na dole....zapachy znieśliśmy, ale nie należa do przyjemnych, a idąc co jakąś chwilę musisz uciekać na boki przed pędzącymi w dół osiołkami...
-
a czemu nie wybrac dwoch drog aby doswiadczyc obu?
-
smyczku :)
-
Sławku :)