-
-
- Grać do końca... a nawet dłużej...
[Jalapa]
-
Komentarze
-
ech ci niemcy... :-p -
próbuję sobie przypomnieć co to miałem wysłać, ale... ni w ząb... :/ -
z brodą, ale jeszcze bawi;-)
-
ano tak. masz rację. zapomniałem.
żaden Niemiec niczego mi nie chowa, ale mam tę, no.... yyyy... jak to było.... ciągle zapominam tę nazwę :/ -
chyba zapomniałeś... ;-p
-
a'propos epilepsji.. jak nie zapomnę, to coś Ci podeślę ;P
..ale siebie znając - zapomnę :P -
ooo! w takim razie to nie grypa! może jakaś forma kolumberowej (czyli nierzadko tropikalnej) epilepsji?:-p
-
lol :D
-
świńskiej grypy? hmmm... chyba kuńskiej?;-p
-
nie miałem na myśli końca zdania :P
-
znaczy co? jednak mnie?:-p
-
też nie do końca trafiłeś :P
-
wypadków samochodowych, świńskiej grypy, samotności, społecznego wykluczenia... no przecież że nie mnie!:-)
-
eee.. nie dokończyłem, to nie wiesz, czego się boję.. :P
-
i o to chodzi kuniu! o to chodzi!;-)
-
az sie boje... :P
-
sie ma wtyki!;-)
-
skąd masz moją fotę?
-
to się nazywa pasja, nie?;-)
-
on juz chyba od bardzo dawna tak gra..... i zapomnial o jedzeniu :-) -
nie ważne gdzie krążą, ważne co wypatrzą!:-)
-
patrz, cholera, ze tez nie zwróciłem na to uwagi:-)
-
ja nie mogę! uśmiechnięta miednica :)