-
-
- Pękną czy nie?
[San Miguel de Allende]
-
Komentarze
-
no... tej, z tego co opowiadasz, raczej niewiele jest;-) -
mam nadzieję, że nie tylko moją Masę Krytyczną miałeś na myśli.. ;P -
wiele wskazuje, że jednak nie:-)
-
a co ja - boczek, żeby się boczyć? ;p
-
nic nie powiem, bo znów się będziesz boczył, że obelgi i w ogóle;-) teoretyzuj do woli!:-)
-
od razu rozdarty.. po prostu biorę co mam i nie wybrzydzam :P
a poteoretyzować zawsze jest fajnie :P -
ale pech chciał, że urodziłeś się chłopakiem i teraz jestes rozdarty?:-p
-
zdziwiłbyś się jeszcze :P jakbym był kobietą to na bank byłbym modelką, z taką figurą.. :P i nie musiałbym nosić żadnych szpilek :P
-
znalazała się... długonoga blondyna:-p
-
no tak, gryf za krótki.. :P
-
ale nogi ci będą wystawać!;-p
-
ale dla mnie w sam raz, skoro chowam się za wantami :P
-
to wiosło chyba nawet pełni rolę kontrabasu. ale na szalupę dla brzuchacza potrzebnych byłoby pewnie ze trzy takie!;-)
-
takiego wiosła to ja jeszcze nie trzymałem w ręku... :D ciut nie kontrabas, do tego szalupa ratunkowa :D
-
nie twoja tylko moja!:-p
-
mariachi mia compaña