Komentarze
-
W tym miejscu wyobraźnia moja nie podsuwa specjalnych wątków do dyskusji o zapachach, a jeśli nawet - mało to kurtuazyjne wobec tej dziewczyny. Cytat z MML tak czy owak interesujący.
-
zapachy... każdy kto był w tropikach, ale niekoniecznie w kurorcie, potwierdzi, że pierwszą rzeczą jaka uderza zmysły jest zapach...
"Spaliny wydobywające się z rur wydechowych autobusów, które kopcą dymem, unoszącym się wprost na przechodniów. Smród smażonego tłuszczu dobiegający ze straganu, na którym skwierczą dwie patelnie, gdzie sprzedają jedzenie i napoje, no i ten zapach - ciężki, nieokreślony tropikalny fetor żywicy, gnijących zarośli, spoconych ciał, powietrza nasyconego zwierzęcymi, roślinnymi i ludzkimi zapachami, które konserwowane przez słońce wolniej się rozkładają i ulatniają." - tak opisał go vargas llosa. ja tak nie potrafię, ale zawsze tęsknię za tym smrodem i gdy tylko go poczuję, spływa na mnie fala szczęścia:-) -
taaa, kto jak kto, ja wiem o tym doskonale... ale im brzydszy zapach, tym silniejsze wspomnienie, a wspomnienia zawsze sa cenne
-
Oj z tymi zapachami to może być różnie, nie zawsze są fajne :)
-
kolory kolorami... wiedzieć co kryje się z boku... ludzie, smaki, zapachy, jeszcze więcej kolorów... to jest "fajne":-)
-
Fajne kolory.
-
ehh... tęskno mi z takimi klimatami:-( dopiero wróciłem, a już mnie nosi. jak pomyślę, że znów pół roku trzeba czekać na urlop... a za oknem plucha...