• 16

NikaraguaGranada

Podróż: W rytmie latino
Miejsce: Granada, Nikaragua, Ameryka Północna

Komentarze

  1. latyn20
    latyn20 (30.07.2009 16:31) +1
    W tym miejscu wyobraźnia moja nie podsuwa specjalnych wątków do dyskusji o zapachach, a jeśli nawet - mało to kurtuazyjne wobec tej dziewczyny. Cytat z MML tak czy owak interesujący.
  2. zfiesz
    zfiesz (28.12.2008 21:07)
    zapachy... każdy kto był w tropikach, ale niekoniecznie w kurorcie, potwierdzi, że pierwszą rzeczą jaka uderza zmysły jest zapach...

    "Spaliny wydobywające się z rur wydechowych autobusów, które kopcą dymem, unoszącym się wprost na przechodniów. Smród smażonego tłuszczu dobiegający ze straganu, na którym skwierczą dwie patelnie, gdzie sprzedają jedzenie i napoje, no i ten zapach - ciężki, nieokreślony tropikalny fetor żywicy, gnijących zarośli, spoconych ciał, powietrza nasyconego zwierzęcymi, roślinnymi i ludzkimi zapachami, które konserwowane przez słońce wolniej się rozkładają i ulatniają." - tak opisał go vargas llosa. ja tak nie potrafię, ale zawsze tęsknię za tym smrodem i gdy tylko go poczuję, spływa na mnie fala szczęścia:-)
  3. chinska_zaba
    chinska_zaba (18.12.2008 17:35)
    taaa, kto jak kto, ja wiem o tym doskonale... ale im brzydszy zapach, tym silniejsze wspomnienie, a wspomnienia zawsze sa cenne
  4. voyager747
    voyager747 (15.12.2008 20:31)
    Oj z tymi zapachami to może być różnie, nie zawsze są fajne :)
  5. zfiesz
    zfiesz (13.12.2008 13:40)
    kolory kolorami... wiedzieć co kryje się z boku... ludzie, smaki, zapachy, jeszcze więcej kolorów... to jest "fajne":-)
  6. voyager747
    voyager747 (13.12.2008 13:02)
    Fajne kolory.
  7. zfiesz
    zfiesz (13.12.2008 1:38)
    ehh... tęskno mi z takimi klimatami:-( dopiero wróciłem, a już mnie nosi. jak pomyślę, że znów pół roku trzeba czekać na urlop... a za oknem plucha...
jedziemydookola

jedziemydookola

Magda & Maciek
Punkty: 21349