Taki widok bardziej przypomina tropikalną puszczę gdzieś w Ameryce Południowej. Wszyscy powtarzają, że wybierając się w Dolomity trzeba mieć zapas wody na cały dzień, bo są to góry krasowe i wody powierzchniowej praktycznie nie ma. No cóż, przynajmniej nie musiałem dźwigać dodatkowych kilogramów.