Komentarze
-
W Australii dekoracje świąteczne ograniczają się właśnie do gwiazdek,kokardek,mikołajów i choinek.Nie zobaczysz tam w sklepach praktycznie żadnych elementów nawiązujących do tradycji religijnych.Może i ma korzenie chrześcijańskie,ale tego nie widać.Kolędy słychać, oczywiście prawie wyłącznie " Jingle bells"graną już dwa miesiące przed świętami.A święta?Byłam w ubiegłym roku.Australijczycy spędzają Bożego Narodzenie na plaży,w plenerze.Jest grill i zabawa.W sklepach kupują tony jedzenia i świętują.Wygląda to zupełnie inaczej,niż u nas.
-
Aż dziwne, bo np. na Filipinach (które są w większości katolickie), ale i w Singapurze (gdzie chrześcijanie są w zdecydowanej mniejszości) dekoracje świąteczne nie ograniczają się tylko do pięcioramiennej gwiazdy i disnayowskiego Mikołaja... W końcu Australia ma (pomijając Aborygenów) korzenie chrześcijańskie...
-
No tego tu raczej nie zobaczysz,przynajmniej ja nie widziałam...
-
Trochę brakuje w tych dekoracjach świątecznych odniesienia do religijnego charakteru Świąt Bożego Narodzenia (żłóbka, gwiazdy betlejemskiej, trzech króli itp.).