Komentarze
-
Kiedyś podobna handlarka, od której coś kupowałem na plaży w Lagos w Nigerii, poprosiła mnie o pomoc w umieszczeniu całego kramu na głowie. Przyznam się, że nie wyobrażałem wcześniej sobie, że ten ładunek był tak ciężki...
-
...cały sklep na głowie to nie globalizacja? ... :-) ...
-
globalizacja powiadasz, eh...
-
...optymalizacja czasu, może raczej jego wykorzystania, to na pewno cecha globalizacji. Kolejną jest to, że Afrykanka robiąca interesy w Afryce ubrana jest w ...japonki, jak wiadomo wywodzące się z całkiem innego kontynentu ... :-) ...
-
w interesie się liczy czas ;-)
-
...czyli dostawa na miejsce, na czas...
-
Oj chyba była szybko dokładka
-
...czyli lżej jej się zrobiło na ...głowie...
-
Cos tam sprzedała
-
...się coś kupi?...