• 16

Marokotagine

Podróż: w drodze do Erg Chebbi
Miejsce: Fès, Maroko, Afryka

Komentarze

  1. renata-1
    renata-1 (08.08.2014 21:01)
    jak się trafi mięsko, to jest pycha, zdarzyło się, że w udziale przypadły mi same kości
  2. leoleo
    leoleo (06.08.2014 16:57) +1
    najdziwniejszy tadżin jadłem w marcu, jeszcze był śnieg, jakieś 30-50km na płd od lasu cedrowego z 1 małpą ( śnieg walił , reszta siedziała w głębi) koło azrou: jagniecina, rąbana, z cebulę i z ziemniakami; zarliśmy we 2 pieć porcji bo 3 panie nie czuły smaku - po 10 godz jazdy przez atlas:)
  3. renata-1
    renata-1 (04.07.2014 12:29) +2
    niebo w gębie to fakt i wszystko kończy sie obżarstwem
  4. jolrop
    jolrop (03.07.2014 18:59) +3
    ...tajiny są wspaniałe, kolorowe są ucztą dla oczu, zapachem drażnią nos, a gdy już włożysz kęs do ust...to masz niebo w gębie:)
  5. renata-1
    renata-1 (19.06.2014 16:14) +2
    nie tylko wygląda, najsmaczniejsze, jakie jedliśmy w Maroku
  6. hooltayka
    hooltayka (19.06.2014 10:47) +2
    Wygląda apetycznie...:-)
renata-1

renata-1


Punkty: 80231