Komentarze
-
...jak widać świat się kurczy, to może, Treize, po upieczeniu ciasta jesiennego nie ograniczaj się do sfotografowania ... :-) ...
-
Tym razem ( chyba ) udało mi się wrzucić zdjęcia. Mogę też pisać,a więc....w Paryżu, na Placu Pigalle nie rosną już kasztany...te jadalne ,zwane maronami. Krem z nich,faktycznie, jest bardzo słodki, ale jako dodatek do " jesiennego ciasta " Ardechois...niezastąpiony! Wkrótce go upiekę i...sfotografuję :)
Natomiast ,z ogromnym zdziwieniem odkryłam ostatnio w jakimś krakowskim ogródku rosnący kasztan jadalny.Mało tego,na krakowskim Kazimierzu zobaczyłam pieczone kasztany....:) -
Sliczne kasztanki
-
...czyli jest więcej smakołyków ... :-) ...
-
speculoos jest korzenny, więc to chyba inny.
-
...jeśli to taki krem ciemnobrązowy o konsystencji nutelii robiony na bazie jabłek, to też uważam go za pyszny!!!...
-
można chleb, albo naleśniki...a czy znasz belgijski krem speculoos? dla mnie jest pyszny, podjadałam córce, miała tylko jeden słoiczek.
-
...a do czego,Teko,wykorzystuje się taki krem. Można nim chleb jak nutellą smarować?...
-
raczej nie jada się ich na surowo. Dostałam puszkę z kremem z maronów, ale
są przeraźliwie słodkie. -
...no tak, powinienem się poświęcić dla nauki ... :-) ... !
-
... pewniak to ja nie jestem ale myślę, że na 98% to marony, szkoda, że nie wbiłeś w nie ząbka...
-
...kilka punktów ich sprzedaży widzieliśmy w Rzymie, ale w Brukseli, Sławku, jakoś takowe nie rzuciły mi się w oczy...
-
Piotrek, chyba masz rację, że to marony, kiedyś w Londynie z kumplem znaleźliśmy takie drzewo i on mówi, zbieraj, będziesz miał co "żreć". Nie uwierzyłem, bo sądziłem, że one rosną tylko we Francji...
-
...chyba też w mupetach był podobny stworek ... :-) ...
-
...podejrzewaliśmy, że to marony nadające się do jedzenia nawet na surowo, aleśmy się nie odważyli na eksperyment...
-
...fikuśne te ich skórki...
-
Pamiętam,że małym dzieciom mówiono,aby nie bawiły się zapałkami,bo zrobią do łóżka siusiu,a nie ludzika z kasztana!...:-)
-
i zapałki się przydadzą, pod kontrolą Dziadka oczywiście, wszak Dziecko + Zapałki = Pożar.
-
...do zainteresowania kasztanami na Placu Pigalle pewnie narzędzia nie są potrzebne, ale do robienia ludzików z kasztanów znalezionych w Parku Tenbosch, już tak ... :-) ...
-
Do tego nie potrzeba żadnych narzędzi!
-
...dobrze, Dziewczyny, że mi zwróciłyście na to uwagę! Przy następnym ewentualnym, jesiennym spotkaniu z wnusiem będę musiał pomyśleć o zaopatrzeniu się w odpowiedni zestaw narzędzi ... :-) ...
-
Kubuś razem z Dziadkiem nazbierał kasztanów i po powrocie do domu robili wspólnie kasztanowe ludziki....
-
Na Placu Pigalle to ja widziałam,ale nie kasztany...
Pod moim oknem też rośnie-)
Piękne,czy Kubuś był nimi zainteresowany?..:-)