Komentarze
-
Czyli zwidy po landrynkach.....!:-)
-
...sam widziałem ... :-) ...
-
Wow...sam nastawiałeś???:-)
-
...a pozostając przy winach, to kiedyś nie mogłem wyjść ze zdumienia na widok balona z fermentującymi landrynkami ... :-) ...
-
No to najwyższa pora opatentować i będzie znane!!!:-)
-
Wino ryzowe znane jest na calym Dalekim Wschodzie. Wino z bornejskiego glogu jeszcze nigdzie...:-)
-
Znam ludzi,co wino z ryżu robią.
Więc dlaczego nie z głogu i liści?...-)
Liście kompletnie nie są z głogu.
Głóg nie przypomina głogu,ale może wino jest dobre-)! -
Moze byloby to wlasnie to! Trzebaby sprobowac
-
...to znaczy do wyrobu wina nie można by ich użyć?...
-
Wszystko by pasowalo, ale te liscie? Nie wygladaja glogowo...:-)
-
Może!
Dobre wino z niego się robi;-)
Więc może tam dżunglują.....:-)))) -
...przy takim szaleństwie botanicznym jakie dżungla wykazuje, głóg nie może się tam znaleźć?...
-
Bardzo dobrze!
Mnie to głóg przypominało od początku,więc Ameryki nie odkryłeś!!!!:-)
Głóg w dżungli........ -
...mnie to głóg przypomina. Dobrze poszukałem ... :-) ... ?
-
PIOTR!
A może tak sam sobie poszukaj!!!:-) -
:-)
-
...a może jak już się zgadały, to poszły na wyprzedaże ... :-) ... ?
-
No jakos nie..
-
...coś te poszukiwania dwóch Irenek nie przynoszą rezultatu ... :-) ... !
-
Zostawie cos dla Ciebie :-)
-
Szukam,szukam....ale może będziesz pierwszy:-)
-
Irenko, nie tylko podsluchuj .... Wlacz sie aktywnie... Na pewno nas tez wspomozesz.
Irenko, szukasz dalej....? -
...też nie wiem co to jest...ale polubiłam Wasze dyskusje na temat....co to jest ...co widzą moje oczęta....i dalej ...chyba będę Was dzielnie podsłuchiwać...pozdrawiam dyskutantów serdecznie ....oczywiście...
-
Ja i tak dalej nie wiem,co to jest?:-)
-
To fajnie :-)
-
To dobrze,bo nie lubię ponuraków bez poczucia humoru-)
-
Ach skad, lubie to :-)
-
Przecież wiem Marek!
Mam nadzieję,że się nie gniewasz..... -
:-) podpisywalem geograficznie - tzn. Miejsce wykonania zdjecia
-
Ale ja wiem!
To Gunung Mulu N.P.-) -
Niestety tez nie wiem
-
Co to za owoce?