Komentarze
-
Oczywiście-)
-
...podróże kształcą.....jak widać...i moje myślowe stereotypy zmieniają....ale to chyba dobrze...prawdaż?
-
Irenko,oprócz octu to tam wiele rzeczy można dostać,a wojny dawno nie ma-)
-
Faktycznie wnętrze sklepu wygląda jak królewski pałac.Ale Irańczycy mają specyficzny gust i to sklep między innymi z żyrandolami robionymi ręcznie,nie są to prawdziwe kryształy-)
-
oczopląs....i to się tam ludziom podoba....a ja myślałam ....że jak ..rejon świata który z.wojną się kojarzy...to ocet na półkach tylko będzie....naiwna jakaś byłam...
-
a bogactwo aż kapie z sufitu?...czy to tylko takie wrażenie mam....