Komentarze
-
w Stambule byłem w takiej jednej dzielnicy, totalnie nieturystycznej, gdzie czułem się, jakby przeniósł się do Pakistanu lub Afganistanu, gdzie wszystkie kobiety chodziły w czarnych czadorach, a prawie wszyscy faceci chodzili w długich brodach i z czapeczkami. I to nie był kraniec miasta, ale zaledwie kilka przystanków od centrum. Tak więc świat islamu ma bardzo wiele różnych oblicz i nie należy go spłycać.
-
Faktycznie,takiego ubioru w Iranie się nie zobaczy...
-
W Albanii, tak samo jak w Iranie, kobiety nie chodzą na czarno ubrane. W Albanii jednak panuje swoboda ubioru i nie ma tu jakiejś normy. Nie ma jednak czadorów. Częściej zaś można spotkać ubrane kobiety po europejsku.
-
i znów "na świeżo" zestawienie z czarnymi ubiorami kobiet w Iranie ...
Tam tez można zobaczyć inne oblicze islamu.