Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- Dawno temu, w odległej bałkańskiej republice, Luka budował tory kolejowe. Budował je dla turystów, by mogli przyjechać i podziwiać jego piękny kraj. Luka był wizjonerem i dobrym człowiekiem. Człowiekiem, którego inni ludzie kochali. Luka z kolei kochał swoją żonę Jadrankę - śpiewaczkę operową miewającą ataki paniki, napady szału i hipochondrii. Razem mieli syna Milosa, którego także kochali nad życie. Milos chciał zostać piłkarzem.
Ale wkrótce wybuchła wojna. Jadranka uciekła z węgierskim muzykiem, a Milos został powołany do wojska. Luka był bardzo nieszczęśliwy. Kochał swoją żonę, mimo że była wariatką, a teraz ją stracił. Co gorsza jego syn został schwytany przez wroga. Na szczęście Luka miał przyjaciół. Przyprowadzili oni zakładnika, którego Luka mógł wymienić na syna. Zakładnik Luki był kobietą o imieniu Sabaha. Sabaha była słodka, czarująca, i bardzo piękna. Sabaha była jego monetą przetargową, więźniem, którego miał wymienić za Milosa. Lecz Luka czuł, że się w niej zakochuje. Na dodatek Sabaha była muzułmanką, a Luka Serbem, a przecież o to właśnie poszło w tej całej głupiej wojnie. Luka był w kropce!