• 25

IranZwiedzając Isfahan

Podróż: Iran cz.1 Witamy w krainie ...
Miejsce: Eşfahān, Iran, Azja

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (19.09.2013 13:07) +3
    ...oj, chyba jesteś bliższa prawdy niż biskup ... :-) ...
  2. hooltayka
    hooltayka (19.09.2013 12:29) +3
    To trafiłeś na wyjątkowych księży.
    Nie wsadzam wszystkich do jednego worka,ale...
    Czytałes może artykuł jak w Jarosławiu stał się "cud" i Matce Boskiej spadła z głowy korona.
    Arcybiskup powiedział,że upomniała się o nową koronę.Więc parafianie przetopili swoje złote łańcuszki,pierścionki i już korona jest.
    A ja się zastanawiam,czy może Matka Boska nie miała dosyć tej korony.
  3. pt.janicki
    pt.janicki (19.09.2013 11:05) +3
    ...taaak, to szeroki temat, Ireno! Chyba mamy szczeście, że w naszym kościele wszyscy księża, jest ich trzech, autentycznie starają się mówić do nas, o tym, co rzrczywiście wynika z Ewangelii i chyba im się to udaje. Nie boją się przy tym powiedzieć, że czasami postępowanie ludzi Kościoła rozmija się z ewangelicznym nauczaniem. Podobnie w kościele, w którym chrzczony był ostatnio nasz wnusio, proboszcz przyznał się w kazaniu, że odczuwa pewien niepokój zawsze podczas odczytywania przypowieści o dobrym Samarytaninie (akurat była odczytywana w tamtą niedzielę) i zastanawia się czy nie chętniej grzmi na "rozbójników" grasujących po drogach, zamiast śpieszyć z pomocą ich ofiarom...
    ...a sama uroczystość chrztu była tak poprowadzona przez wspomnianego proboszcza, że mieliśmy wrażenie, iż wszyscy autentycznie witamy chrzczone wtedy dzieci w Kościele ... ;-) ...
  4. hooltayka
    hooltayka (19.09.2013 9:14) +4
    Dobrze to ująłeś.
    W Iranie przywiązuje się uwagę do portretów Chomeiniego,im większy,tym lepiej.Do megafonów i tym podobnych rzeczy.Masz rację,to nie jest dobre dla żadnej religii.
    Czy zauważyłeś,że w polskich kościołach księża już nie mówią normalnie,tylko grzmią z ambony?
    Mają mikrofony i wzmacniacze.Aby ich donośny głos dotarł do każdej owieczki!
    Co jest tematem tych kazań,to pewnie wiesz.Ja się nie wypowiadam,to drażliwy temat.
    Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w pewnej uroczystości.Nie było to w Polsce.Umarła starsza pani,dostałam od rodziny zaproszenie.W skromnej salce wisiał tylko drewniany krzyż i stały ławki z książkami do nabożeństwa.Na środku postawiono portret zmarłej pani oraz skrome serduszko z kwiatów.Nie było żadnej urny.Urna od kilku dni była już na cmentarzu.Uroczystośc trwała 30 minut,chór śpiewał psalmy a duchowny(młody człowiek w garniturze i krawacie)wspominał zmarłą i jej życie.Nie było żadnych mikrofonów.Po uroczystości wszyscy rozeszli się do domów.Byłam zdumiona,że można tak pożegnać kogoś.Tak zwyczajnie i po ludzku.
    Zobacz,jak jest u nas w Polsce.Każdy patrzy na trumnę,czy aby odpowiednio zdobiona i ze szlachetnego drewna.Czy urna odpowiednia i kto przyniósł większy wieniec.Można tak w nieskończonosć.
  5. pt.janicki
    pt.janicki (18.09.2013 22:53) +3
    ...nigdzie i dla żadnej religii nie jest dobrze, jeśli przy jej przekazie bardziej zwraca się uwagę na siłę tegoż niż na treści wynikającej z istoty samej religii. Podobnie nie jest dobrze, jeśli większą uwagę przywiązuje się do megafonów niż do ich słuchaczy ... :-( ...
  6. hooltayka
    hooltayka (18.09.2013 12:23) +3
    Jak wiesz ...oficjalnie Iran to Islamska Republika Iranu.
    Więc dba się o meczety i megafony.
    Głos muezina musi być donośny!
  7. pt.janicki
    pt.janicki (17.09.2013 21:10) +3
    ...ale to chyba tak jest, że w krajach rządzonych przez dyktatorów dba się tylko o to, co służy dyktaturze ... :-( ...
  8. hooltayka
    hooltayka (17.09.2013 20:35) +4
    Niestety-(
  9. pt.janicki
    pt.janicki (15.09.2013 22:52) +3
    ...ale megafon, pewnie nie tylko wzmacniający głos muezina, jest ... :-( ...
hooltayka

hooltayka

Irena
Punkty: 335892