Komentarze
-
a czy mięciutkie były? ja w tym roku pierwszy raz chodziłam w meczecie po dywanach ...były to dar republiki irańskiej ... wrażenie niezapomniane... mogłabym mieć takie cudo, nawet nie latające ;))
-
Zawsze wierzyłam w latające dywany!
Tam jest ich tyle,że trzeba wybróbować.
Może w tym miejscu nie było,w końcu to meczet.
Tu się modli a nie lata-) -
Wiedzialem, podroby... :-)
-
Żaden nie chciał polecieć:-)
-
Lające, czy zwykle podróby?
Peskie dywany są nie do opisania!
Chodziłam też po nich i prawie odleciałam-)