• :(
  • Zwierzęta nie mają na Bali łatwego życia ...i śmierci.

Komentarze

  1. pan_hons
    pan_hons (30.04.2013 11:20) +1
    dobry moment wam się trafił:)
  2. hooltayka
    hooltayka (17.04.2013 9:52) +2
    Owszem,masz rację.Temat jest trudny.Nie jestem wegetarianką.
    Dla mnie najważniejszy problem to humanitarne traktowanie zwierząt i zabijanie ich tak,żeby jak najmniej cierpiały.
    Ja też widziałam w ofercie mięso z kangura ,czy krokodyla.
    Tego co jadłam w Tajlandii to nawet nie wspominam.
    Samo życie-)
  3. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.04.2013 12:54) +3
    Temat jedzenia czy ogólnie postępowania ze zwierzętami jest trudny. Z jednej strony chętnie wcinamy kotlety, kiełbasy itp (oczywiście z wyjątkiem wegetarian), ale jak widzimy takie sceny to wzrasta w nas oburzenie. Ubawiły mnie serdecznie reakcje towarzyszy wycieczki w Peru, gdy na talerzu pojawiły się świnki morskie, które (nie te same ...) wcześniej widzieliśmy w takich klatkach, jak u nas kury. .... A konkluzji chyba nie ma :)
  4. hooltayka
    hooltayka (14.04.2013 3:58) +3
    Chyba nigdzie...w Australii farmerzy odstrzeliwują kangury ,czy dzikie konie.
    Ale już psy czy koty w domu mają wspaniałą opieke i traktowane są jak członkowie rodziny.
    Na Bali chyba kota nie widziałam,psów niewiele.Może je pozjadano...?
  5. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (13.04.2013 12:07) +2
    hmmmm. a gdzie mają?
  6. hooltayka
    hooltayka (12.04.2013 1:16) +3
    Niestety-(
  7. karotka777
    karotka777 (11.04.2013 18:32) +4
    no cóż :(
hooltayka

hooltayka

Irena
Punkty: 335892