• 10

Wielka Brytaniabrytyjski kran

Podróż: A może tu znajdę wiosnę?
Miejsce: Londyn, Anglia, Wielka Brytania, Europa

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (11.09.2013 22:49) +3
    ...mi też zdarzają się sytuacje typu "trochę techniki i człowiek się gubi' ... :-) ...
  2. lmichorowski
    lmichorowski (11.09.2013 19:28) +2
    Ja w jednym z hoteli w Stanach miałem duży problem z "uruchomieniem" prysznica - nigdzie nie było dźwigni, gałki, czy innego "wihajstra". Po wielu próbach i dokładnych oględzinach całej armatury okazało się, że u wylotu kranu, napełniającego wannę wodą był ruchomy "kołnierz", który należało po prostu przekręcić w lewo...
  3. bkrystina
    bkrystina (09.04.2013 10:25) +2
    Bershka, tylko tłumaczenie hydraulika mnie przekaonało, bo reszta nie.Podobnie jak Ty ja też tak łapałam (mieszałam) wodę.
  4. pt.janicki
    pt.janicki (08.04.2013 22:37) +2
    ...ha, nawet Churchill zachwycony praktycznością baterii widzianej w Stanach nie był w stanie przekonać Brytyjczyków do "walenia się w głowę" ... :-) ...
bkrystina

bkrystina

Krystyna Baj
Punkty: 122037