- 34
Stary Chevrolet pamiętający czasu II WŚ
Podróż: W cieniu złotego Buddy
Miejsce:
Pagan, Birma, Azja
Komentarze
-
Tak mi się przypomniała stara ballada Dona McLeana "American pie"...
-
Leszku, Ty na kazda okazje masz jakas spiewke :-)
-
Drove my "chevy" to the levee...
-
...a jakże! U sąsiada dziadka na wsi był taki, oczywiście w wersji ciężarowej, nie pasażerskiej...
-
Nie wiem czy sobie przypominasz ten charakterystyczny przod u ciezarowek, ktore jezdzily po polskich drogach (albo z amerykanskich filmow z II WŚ)...
-
:-) A tak na powaznie, to chyba byl problem z zawieszeniem :-)
-
...a tak na marginesie, zamiast fantastycznej linii wozu, goście więcej uwagi zdają się poświęcać oponom. Czyżby szykowali pojazd do przeglądu i zaniepokoiła ich głębokość bieżnika ... :-) ... ?
-
z epoki przedradialnej :-)
-
...opony też wojennego "chodu"...
-
... zrozumiały podziw... :-)
-
Super