Komentarze
-
W Hiszpanii na południu też, choć nie taka ilość i nie taka inwencja twórcza
-
w biednych krajach estetyki jest mało ważna, istotne jest to, aby był prąd i już:) To nie specyfika Azji, ale całego świata, gorzej sytuowanego od bogatego tzw. Zachodu. Blisko nas, bo na Bałkanach, Krymie czy w Turcji, także widziałem podobne widoki, choć faktycznie było tych kabli trochę mniej. Ale ma to swój urok:)
-
Krysiu, ale Ty sie znasz! :-)
-
o sieć elektroteleinformatyczna:)
-
Nie ma sensu porównywać elektryków z Birmy i Indii bo to ta sama szkoła.
-
z Delhi nie mam takich wspomnien, a do Varanasi musze jeszcze dotrzec :-)
-
O tak? Moim zdaniem jednak nic nie pobije miast indyjskich jak Delhi czy Varanasi :-)
-
w Birmie widzialem chyba najwieksze peki i plataniny kabli...
-
Wszystko sie zgadza - Indyjska Dzielnica :-)
-
zawsze w takich miejscach zadziwia mnie elektryka...