Komentarze
-
Masz rację,na samym ryżu długo się nie pociągnie-)
Osobiście nie lubię pizzy,ale jakaś odmiana czasami wskazana. -
Ale po kilku tygodniach jazdy na ryżu to jednak pizza wyjątkowo dobrze smakuje:) to tak moim skromnym zdaniem:)
-
Ja będąc w krajach Azji chciałam posmakowac tamtejszej kuchni.
Nie wszystko było dobre,ale w zyciu nie pomyślałam o pizzy.
Lokalna kuchnia to część podróży-) -
ja pierwszy raz byłam słuzbowo z jedna pania, i ona zabierała mnie do knajpy jakiegos Holendra i kazała jesc ziemniaki (masakra, stęchłe-pewnie płynęły przez ocean, przypalone) i sznyncla (wielki jak talerz) I ja prawie płakałam, a jak nie widziała, to chowałam do plecaka i potem wyrzucałam. Potem była pizza. Smutne
-
No to mi się dowcip nie udał :-(, ale fakt dziwolągi są :-)
-
Wow, niezłe, współczuję takim osobnikom... Podróżować dla samego zaliczania krajów - hmm jakie to marnotrawstwo świata...
-
Ha,mieszka w Szwajcarii i też jada pizze.
Dziwolągi są na swiecie;-) -
Ale zapewne w Polsce chodzi np. na chińszczyznę... ;-) :-)
-
Też współczuję!
A znam takiego osobnika!!! -
Matko! Współczuję takim egzemplarzom :-(... za własne pieniądze lecieć pół świata na pizze...
-
Ja mam znajomego,który zalicza miejsca.
Nie zwiedza,nie smakuje ,nie dotyka ,nie przeżywa.
W Azji żywił sie tylko pizzą.
To dopiero gatunek! -
wow, to musieli być niezwykle specyficzni ludzie, może jakiś inny gatunek...;)
-
a gdzie im się podobało ? różne ludziska mają gusta :)
-
Tu się mylisz,poznałam osoby,które były w Azji i wróciły rozczarowane.
Ja byłam oczarowana:-) -
ja myślę, że chyba każdego by zachwyciły:)
-
Poniewaz ja byłam pierwszy raz w Azji zachwyciły mnie te świątynie!
-
wow, ile tu szczegółów, bogactwa detali...:)
Mnie się nie znudziło, po za tym, żeby więcej zjeść,
jadłam warzywa i rożne rodzaje mięs i ryb. Jakbym się zapchała ryżem,
to niewiele więcej bym zjadła.