Komentarze
-
Tak było i takie wyjazdy podobały mi się najbardziej....:-)
-
Tylko Wy i cisza...
-
Była i to prawdziwa,taka o jakiej zawsze marzyłam....
-
Gdy wieje silny wiatr pije duzo piwa i wtedy nie wiem co sie dzieje. Raz tylko mialem wrazenie, ze zatrzymalismy sie poprzedniego wieczoru gdzies we wschodniej Victorii i za nic w swiecie nie moge zrozumiec dlaczego obudzilismy sie niedaleko Perth :)
Tak na powaznie - namiot ma zdecydowanie mocniejsza konstrukcje od niemal wszystkich turystycznych namiotow wolnostojacych. Jedynym problemem jest wtedy bujanie ( kolysze jak na morzu) i dla niektorych zwiazana z tym choroba morska i niepokoj. -
Dzięki Marku - a jak taka konstrukcja zachowuje się na silnym wietrze?
-
http://www.youtube.com/watch?v=oRNNdNbIPa8 Ten link Ci wszystko wyjasni Alefur.
-
A ja poproszę szczegółowszy opis. Na czym się trzyma część wystająca poza samochód - bo sam kijek teleskopowy, to chyba mało. Jak się zwija itd :)
-
Tu się jak najbardziej zgadzam-)
-
Fantastyczne terenowe gospodarstwo domowe!
-
Ja w każdym bądź razie wolałam sypialnię na dachu:-)
Nie myślałam wtedy o wężach i krokodylach!!
A zdarzało nam się budzić i samochód otoczony był kangurami-)))) -
Pan Hons - glowna zaleta jest predkosc rozbijania namiotu. Sam robie to w okolo 5 minut. Zwijanie jest dluzsze i zajmuje mi na ogol ok 10 minut. Nie musze wyjmowac i wkladac materaca, bo zwijam namiot razem z nim. W kieszonkach zawsze zostawiam wyposazenie, jak chocby latarki i inne drobiazgi . Oczywiscie w pewnych rejonach Australii dochodzi aspekt bezpieczenstwa - zwlaszcza tam, gdzie wystepuja krokodyle.
-
Tak, tak wiem, ale nadal nie kapuje, o co w tym chodzi, tzn. czemu nie na ziemi, ale na dachu? Chodzi o to, że tak jest szybciej, czy też wygodniej, czy też strach prze jakimiś niebezpiecznymi zwierzętami?:)
-
Fajnie się podróżuje z sypialnią na dachu!
Prysznic też jest;-)
Oczywiście to się wszystko zwija,bo z namiotem na dachu nie sposób jechać;-)))) -
przy tak wielkim kraju nie dałoby rady kontrolować tego, gdzie nielegalnie ludzie śpią. Lepiej więc im jest na to zezwolić niż tworzyć sztuczne prawo, którego nie przestrzega się.
A co do sypialni - to jestem pod wrażeniem inwencji, pierwszy raz takie coś widzę:) -
Oczywiście nie można spać na terenie parków narodowych i to nie wszystkich.
Tak naprawdę można wszędzie!!!
Na łące też można:-))))) -
...qrcze, niedobrze ... :-) ... !
-
W zasadzie to prawda:-)
Ale w Australii nie można tak sobie spać na łące;-)
Trzeba szukać wyznaczonego miejsca,a czasami bywa,że trzeba wiele kilometrów,aby je znaleźć;-) -
...no i w ciągu dnia można się przespać ... :-) ... !
-
Powiedzmy,że bliżej ptactwa:-)
Przynajmniej śpiewają-)
Podróż z taką sypialnią na dachu jest wbrew pozorom bardzo przyjemna i wygodna.
Rano się to zwija i jedzie dalej. -
...czyli sypialnia bliżej ptactwa się znajduje ... :-) ...
-
Ha...to tak przed krokodylami;-)!
Sypialnia się rano składała i jechaliśmy dalej! -
Zapowiada się ekstra podróż :)
-
dość oryginalne... tak wysoko ze względu na jakieś gady?