Komentarze
-
Malowniczy fragment miasta.
-
Ślicznie to wygląda :)
-
W Irlandii też domki na ulicach malują kolorowo.
-
Po tak pięknie opisanej podróży, do której jak widzisz co i rusz powracam z dużym upodobaniem, absolutnie nie powinieneś się Smoku czuć przyparty do muru. Wskazane przez mnie budowle są ledwie wyjątkiem od faktu, iż zabytków w Reykjaviku mniej niż paluchów u parzystokopytnych ;-)
-
Latyn ale mnie przyparles do muru :-) Owszem przyznaje, pomylilem sie o jeden wiek... De facto zabraklo mi tylko 48 lat :-) Zaraz to poprawie. A co sie tyczy wspomnianego Fogetinn, to jest to rzeczywiscie chatka :-) Zdjecia tego domu tu nie umiescilem, bo mi jakos nie pasowalo do calosci moje prezentacji... No ale przyznasz sam, ze ani Dómkirkjan ani tym bardziej Fogentinn nie ilustruja prawowicie 1200-letniej historii Islandii...
-
"{...} zupełnie nie ma tu zabytków, które by chociaż troszkę zilustrowały bogate dzieje Islandii. Nie inaczej jest z Reykjavikiem, gdzie najstarszy dom, a w zasadzie chatka pochodzi raptem z XIX wieku".
A zabytkowe domy na Starym Mieście, w tym najstarszy Fógetinn z 1752 r.? A katedra Dómkirkjan z 1796 r.? ;-)
-
nawet szarość jest ładna w takim zestawieniu...