Komentarze
-
...może, ale syn do ślubu wystąpił w czarnym ... :-) ...
-
Jeśli chodzi o różowy, to ja myślę, że ten pierwszy był najlepszy :)
-
...hmmm, a przecież smoking dopiero w trzecim pokoleniu dobrze leży...
...pewnie dobrze, że ślubny garniach naszego syna już był taki trochę smokingowaty ... :-) ... -
Ale wiesz, tak sobie o tym różowym myślałam: tam są dwa różowe - ten słodki, landrynkowy, i ten stary, jak w Tonna. Ten pierwszy chyba chce udawać ten drugi...
-
...może na wyspę akurat różowego nie dowieźli?...
-
A no nie! ;)
-
...i nie różowy...