Ścieżka do domu Moniki

Komentarze

2. 
   pt.janicki (12.07.2012 20:56) +1

   ...wiesz, chyba coś w tym jest, że płeć najpiękniejsza potrafi olewać natrętów!...
3. 
   slawannka (12.07.2012 20:37) +1

   Chyba jednak sprawię Ci zawód: one tam były, bzykały, ale ja je miałam za nic!
4. 
   pt.janicki (12.07.2012 20:31) +1

   ...nasunęła mi się myśl, że może wystraszyłaś te owady?...
   ...myśl z pozoru mało delikatna, ale ja chciałbym wystraszać komary z Arturówka, który często z Panią Janicką odwiedzamy, a przynajmniej straszyć je w tym czasie, gdy tam jesteśmy ... :-( ...
5. 
   slawannka (12.07.2012 8:08) +1

   No, ja nie wiem... cykady to mi się dobrze kojarzą, a to były chyba jakieś muszki albo komary albo coś... Ale nic to! Potem tamtędy latałam tam i z powrotem i nic mi nie przeszkadzało!
6. 
   pt.janicki (11.07.2012 22:45) +1

   ...może cykady?...
7. 
   slawannka (11.07.2012 21:57) +1

   Fakt!
   A tam, to nie tylko chaszcze, ale jeszcze jakieś owady latały...
8. 
   pt.janicki (11.07.2012 18:10) +1

   ...faktycznie, ze wszystkich Twoich zdjęć eolskich/eoliańskich wynika, że nie ważne jaką drogą, ale do miejsc wartych odwiedzenia się dojdzie!...
9. 
   slawannka (11.07.2012 14:22) +1

   Stuprocentowo! Choć jak tym szłam, to nie byłam taka zupełnie pewna... Cel uświęca środki i drogę do celu, a cel był wart tego :)
10. 
    pt.janicki (11.07.2012 14:06) +1

    ...jesteś, Sławanko, pewna, że to droga w dobrym kierunku?...