Komentarze
-
racja, człowiek czuje się od razu w innym świecie:)
-
ostatnio jak wysiadłam z samolotu Istambuł - Urfa, wsiadłam do samochodu w drodze do Siverek, włączyłam radio i... poczułam "wróciłam" ;)
-
oo, lokalnych stacji radiowych nie słuchałem, a to ciekawe...Na pewno kurdyjska muzyka, obojętnie czy śpiewana po kurdyjsku czy turecku, jest jeszcze bardziej romantyczna i emocjonalna niż turecka... Słuchałem trochę jej w telewizji kurdyjskiej, jaką miałem w telewizorze w Diyarbakir. Dla mnie niesamowite jest to, że tam w 99 % przypadków słyszy się turecką muzykę, a nie zagraniczne hity wyprodukowane (właśnie, wyprodukowane a nie wytworzone) przez wielki koncerny muzyczne...
-
tak, muzyka też :) po kilku tygodniach tęsknisz za popularną "papką" w polskim radiu. Nie wiem, czy będąc na wschodzie słuchałeś lokalnych rozgłośni? W nich muzyka jest tak charakterystyczna, przepełniona "żalem i tęsknotą" - jak wytłumaczyli mi znajomi Kurdowie.
-
racja:) Co chwila jak poznawałem jakiś Turków oraz Kurdów, to chcieli ode mnie adres "fejsbukowy", a gdy mówiłem że nie mam, to byli bardzo zdziwieni tym, bo oni wszyscy mają, i myśleli, że chcę ich oszukać, i wtedy musiałem tłumaczyć, że na serio nie mama. Oni są bardziej internetowi niż Polacy:) A do tych uzależnień do bym jeszcze im dodał kilka rzeczy, choćby ich rodzimą muzykę:)
-
ale po co im tyle szczęścia ;)
-
...może byliby zadowoleni, że są w jednej drużynie z Lechistanem ... :-) ...
-
ale po co im ta Unia ? ;)
-
...czyli nadają się do Unii Europejskiej...
-
Turcy są uzależnieni od herbaty, telefonów komórkowych i internetu ;)
-
...jest zasięg!...