Komentarze
-
w tym roku udało mi się na te pola ryżowe dojechać, rzeczywiście jest takie małe nieistniejące na mapie miasteczko, część gospodarzy sprzedaje wycieczki na łajbie po zalewie, a cała reszta wszystkie uliczki to knajpki z paellą
-
tego szukałem, to zagłębie prawdziwej paelli...
-
fajnie wygląda, wręcz smakowicie:)
-
i teraz w Guardamar :)
-
Na Lanzarote to lepiej sie opić winem z lawy,
paelle to lepiej jeść tam gdzie nie dotarłam
czyli El Palmar koło Walencji, gdzie sa pola ryżowe
i kolebka Paelli. Do wyboru ze 20 rodzajów tego dania -
to ja się jeszcze zrujnuję i kupię sobie jak polecę na Lanzarote ;-)
-
ja tylko na Majorce, Teneryfie, Lanzarote i w Andaluzji :)
-
Ja jak Czarmir też jadłem w Barcelonie
-
...a "to" patrzy?...
-
a ja wczoraj w domu, tez była pyszna :)
-
...a my w Barcelonie i też była pyszna :-)
-
lubię :) ostatnio jedliśmy na Lanzarote, była pyszna