Komentarze
-
to takie coś jak El Arenal na Majorce :) Byliśmy tam raz na kebabie :)
-
Voyager, przez Faliraki przejeżdżalismy... to najgorsze miejsce na wyspie!!!
-
City_hopper, to nie było złośliwe... naprawdę mógłbys mi wmówić, że to jakies turbopompy :)) Nie znam się, ale wiem już o co chodzi. Też często mi tu nad głową latają, mają śmigła i są głośniejsze (a może tylko dlatego bardziej je słychać, bo lecą niżej?)...
-
różne są układy w zależności od linii
-
Ale 2-4 w B767 to chyba ciasno musi być - leciałem zawsze 2-3-2 ... 2-4-2 to w A330 i A340 a 3-4-3 w B747
-
Anglicy ciągną do Faliraki :)
-
mój pierwszy lot 767, to AMS-NBO i Kenya Airways, w 2002 roku
-
Turbopropy (przepraszam za literówkę) samoloty turbosilnikowe (wirniki z łopatami zamiast silników odrzutowych) - np. ATR 72 EuroLOTu czy De Havilland DASH - mają niższy pułap lotu i inaczej schodzą do lądowania - w efekcie widoki często ciekawsze :-)
-
Tu układ siedzeń był 2-4-2... muszę stwierdzić ze sensowny... A co to jest turbopompa??
-
Ale z dużych najfajniejszy jest - z punktu widzenia wygody pasażera - B777 :-) Układ siedzeń w economy 3-3-3, PTV etc. :-)
A ja bardzo lubię turbopompy, bo niżej latają i ładnie kołują nad miastami lądowania :-) -
Pewnie dlatego, że mniej Polaków lata niż Anglików. Samolot był pełen po brzegi w obie strony. Ale nie powiem, Polaków wielu spotkaliśmy :)
-
z Polski nie latają takie duże do Grecji, same 737, A 320 itp.
-
Tak, tak, z Manchesteru...
-
dokładnie, a Ty z UK leciałaś ?
-
Hi hi, ten sam model. A samolot może też, one co chwila kursują. Ale muszę powiedzieć, że takim większym samolotem podróżować to jest nieporównywalna różnica, od tych małych Boeingów, które latają min. w Ryanair. Różnica jak między trabantem, a BMW6 :)
-
skoro robisz zdjęcie, to chyba nie ten :))
-
No proszę... to już wiem czym lecieliśmy :)
-
Thomsonfly (Thomson Airways)
Boeing 767-304/ER -
:)
-
fajny :)