Komentarze
-
to jest właśnie piękne w południowcach:) Ta otwartość, życzliwość, pozytywny stosunek do życia, chęci do zabawy, ale spólnej, przeżywanie świat, na ulicach do białego rana, tańce, hulanki i swawole, brak wstydu w ukazywaniu uczuć, pomaganie innym, patrzenie nie tylko na siebie, ale na innych itd. Ja w swoich różnych podróżach backpackerskich również tego zaznałem i to mi się bardzo podobało:) Może i Polacy są gościnni i otwarci, ale ja bym tak stanowczo tego nie podkreślał, bo w innych krajach jest to na znacznie wyższych poziomach. Polacy są i z biegiem lat stają się coraz bardziej podobni do Niemców i innych krajów północnych, gdzie jest większe nastawienie na konsumpcję, materializm, indywidualność, karierę, chowanie uczuć w sobie, powściągliwość itd. To coś zupełnie innego niż mentalność ludzi na Półwyspie Iberyjskim, Włoszech, Malcie, Cyprze, Turcji i całych Bałkanach. A Tobie lanko gratuluję i zazdroszczę oderwania się od Polski i przebywania w lecie w Hiszpanii wśród tak miłych i sympatycznych ludzi:) Chłoń z tego jak najwięcej, te pokłady pozytywnej energii, aby potem starczyły na długie polskie jesienne wieczory...
-
w ogole przezywam coraz wiekszy szok kulturowy, my jako narod jestesmy goscinni i otwarci, ale teraz jestem na wsi prywatnie i kazdy wita sie ze mna od raz cmok cmok 2x, jakies wspolne kolacje, wypady nad morze, wino i spiew doslownie. sasiedzi , znajomi, rodzina, przyjaciele. wieczorami jak upal zelzy
-
Ole! Super, że się ludzi bawią i tańczą, tak po amatorsku...
-
...flamenco w klapkach, to majstersztyk!
-
...dlatego dobrze, że się uzupełniamy w tak silnej i miłej grupie :-)
-
o tym nie pomyślalam :))
-
I bardzo dobrze, gdyż parę lat wcześniej mogłoby się skończyć na Breakdance ;-)