Komentarze
-
ojj, to współczuję...zamiast odpoczynku i przyjemności ze zwiedzania tak pięknego regionu w Europie to trzeba się pomęczyć z młodzieżą której mało się co chce, a tyle się człowiek wcześniej natrudził aby to wszystko przygotować...
-
niestety w tym roku bylismy po raz trzeci, moge powiedziec, ze z roku na rok jest gorzej.
osobiscie jestem zalamana. walczymy o znizki i darmowe wejscia juz od grudnia, zeby w maju przezywac ,po co;
w tym roku nawet trzeba bylo spacerowac z nimi po Alhambrze, poniewaz czas wolny , to siedzenie w jednym miejscu i czekanie na zbiorke -
wow, to się nazywa "ciekawe" podejście do podróży...dzisiejsza młodzież mnie zaskakuje...Szkoda, bo Andaluzja to jeden z bardziej ciekawych zakątków Europy, gdzie jest tak bogate dziedzictwo kulturowo-historyczne, przez długie wieki kształtowane i tworzone przez rożne nacje, co doprowadziło do stworzenia unikalnego połączenia różnych elementów: rzymskich, arabskich, hiszpańskich, cygańskich oraz Żydów sefardyjskich... Ale jak się ma takie podejście jak ta młodzież, to trudno im to docenić, a widzi się po prostu tylko plaże, opaleniznę i radość z powodu nie bycia w szkole na zajęciach, a w dodatku jeszcze się narzeka na "niewygody" podróżowania, kilkugodzinnego chodzenia po mieście i słońca które grzeje...
-
no generalnie, że nie mają szkoły i wrócą opaleni i będą im zazdrościć.
I bardzo się modlili, żeby wulkan wybuchł, bo wtedy by nie wrócili do macierzy -
...a młodzież się ucieszyła, że mają dni zorganizowane?