Komentarze
-
Na takie cuda ja się nie piszę. Zdecydowanie wolę na poziomie "zero" z aparatem w ręku :-))
-
latałem tak kiedyś w Tunezji, 10 lat temu i ciągle pamiętam, oj wysoko był, oj :)
-
...mnie tam nie trzeba witać...ja tam rezyduję od zawsze do zawsze....
-
Czyli witam wśród "sportowców leżenia na czas" :-))
-
...to ja poleżakuję na plaży...lub pod drzewkiem jakimś...taki sport raczej lubię...
-
Ja też z tych raczej blisko ziemi (lęk wysokości), ale na łódeczkę tak, bardzo chętnie. Lekka fala, słoneczko...
-
...też fajny sport...i też chyba nie dla mnie...