Komentarze
-
Słyszałem, że ilość kamer video na ulicach na 1000 mieszkańców jest w Londynie największa na świecie...
-
kto wie? ;-) Brytyjska policja niby jest miła i uczynna, ale na manifestacjach chętnie się rozładowuje.
A tak serio to brytyjczycy zaczęli trochę buntować się przeciwko ograniczaniu ich wolności i nie chcą upodobnić się do USA. Wystarczy, że Wielki Brat ma oko na wszystko... -
Wow, przyznam, że mnie zatkało. Czyli jak wyjdę ze statywem na ulicę, to mnie zastrzelą?
-
PS obecnie trochę z tym przyhamowali
-
W Wielkiej Brytanii oficjalnie nie wolno robić zdjęć tłumowi - o ile zwykłe małpki policja ignorowała to już statyw był podejrzany - w prasie "fachowej" były informacje co mogą a czego nie, bo w ramach antyterrorystycznej paranoi
policja lubi tam nadużywać władzy. -
ochrona interesów...
-
a to ciekawostka... Cóż za dyskryminacja :)
-
:) w zasadzie to wygonili mnie z innego powodu. Mianowicie korzystałem ze statywu, co podobno jest zabronione w głównych miejscach turystycznych. Pewnie chcą mieć monopol na dobre zdjęcia. Podobne obostrzenia spotkałem w Tajlandii w Pałacu Królewskim. Nie można było wnosić aparatów średnioformatowych, tylko małpki i proste lustrzanki. Statyw pozwolili wnieść...
-
żebyś nie widział, że dostają od poławiacza swoją dolę? :)