-
- Za każdym razem na Connemarze widzę nowe widoki i wiem, że nigdy nie zobaczę wszystkich, zawsze jest tu po co wracać. Trasy asfaltowe już zjeździłem ale została mi jeszcze większość tras pieszych. Zdarzyło mi się zaczynać kanapką drugie śniadanie na stoku jakiejś góry a kończyć kawą z termosu w samym środku gęstej chmury.