• 3

Australianie-hotel

Podróż: OZ express
Miejsce: Uluru, Australia, Oceania

  • nie-hotel
  • okrrropny hotel, okolica Ayers Rock/Uluru, Australia, sierpień 2008, Canon 40D

Komentarze

  1. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (25.04.2010 22:05) +1
    Tak, to są takie niespodziewane dobre przypadki. Ale są też złe ;)
  2. s.wawelski
    s.wawelski (25.04.2010 21:52) +1
    Znam to uczucie :-) Z drugiej strony pamietam tez pare przygod z noclegami w Australii. W Uluru musielismy sie zatrzymac w jakis boutique hotel, bo juz nigdzie indziej nie bylo miejsc. Bylo drogo, ale przynajmniej wiedzielismy za co placimy :-) Jeszcze wieksze klopoty mielismy w Darwin. Taksowkarz nas wiozl do coraz drozszych hoteli, a tu nic. Wreszcie zatrzymalismy sie w hotelu z apartamentami... Mialo to zreszta swoje dobre strony, bo mielismy w apartamencie pralke i suszarke... :-)
  3. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (25.04.2010 8:28) +1
    Pewnie że trudno, ale jak się spędza jedną noc, a za całą wycieczkę płacisz 15k od osoby, to jestem pewien, że dodatkowe kilkaset zł nie zrobiłyby wielkiego wrażenia. A warunki w tym .... czymś są ujemne. Gdyby nie obawa przed różnymi zwierzątkami, to bym wolał spać na zewnątrz, albo w ogóle nie spać, co w sumie zrobiłem. :)
  4. s.wawelski
    s.wawelski (25.04.2010 7:32) +1
    Trudno cos porzadnego w okolicy Uluru znalezc ponizej 300DA zwlaszcza w sezonie...
bartek_sleczka

bartek_sleczka

Bartek Ślęczka
Punkty: 134795