Komentarze
-
też tam byłam, ale nas nie wpuścili ze względu na kiepski strój, podziwialiśmy kreacje osób wchodzących do środka i te walizki, chyba, pełne pieniędzy...
-
Panowie przyjeżdżają z córkami ;-))))
-
Również byłem od strony morza i do dziś głowię się, jak tam się dostałem.Do samego morza ciągną się prywatne apartamenty,ogrodzone i pilnowane przez ochroniarzy. Z Emdzejową weszliśmy na ten teren,nikt nie reagował.Najlepszy numer był taki, że nie wiedzieliśmy jak się stamtąd wydostać.Poszliśmy za idącą parą ,by zasięgnąć języka i razem weszliśmy do pomieszczenia gdzie była winda,oni wybrali piętro i tak znaleźliśmy się w środku kasyna-bez wejściówek.
Potem siedzieliśmy przed kasynem i obserwowaliśmy podjeżdżające limuzyny ze starszymi panami i pięknymi młodymi paniami. Starsze panie z młodymi chłopcami też się zdarzały. -
O! a ja mam zdjęcie z drugiej strony budynku - od morza :) To chyba zaszłam je od tyłu :)
-
będę pamiętał, jakby co :)
-
Mówiąc krótko - nie warto, lepiej zaoszczędzić na wejściówce ;-)
-
wiedziałem od razu ):
-
Bingo, zdecydowanie ;-)
-
hm... może rosyjski ?
-
Tu po wejściu ochota odchodzi. Ciekawostka - jaki język dominuje wśród gości? ;-)
-
na zewnątrz okaz- wypas :))
-
W Vegas kasyna są wypasione i wejście za free, aż się proszą żeby wejść i wydać parę usd :)
-
Wewnątrz naprawdę kiepsko to wygląda i na pewno drugi raz nie zapłacę wejściówki. :-P
-
...niejedna fortuna tu na pewno została, a czy jakaś wyrosła? ...oprócz oczywiście fortuny właściciela/i kasyna!
-
Ja w Vegas grałem w ruletkę ):
-
Dzięi, nie. Kasyno wewnątrz niesamowicie rozczarowuje i gry się odechciewa :-P
-
ładne światło :) grałeś coś ?