Hm., królowa dalii. Jakoś skojarzyło mi się to z dawną piosenką Kabaretu Starszych Panów:
Myślę nie raz i nie dwa
Cóż po ciele jak jedwab
Cóż po talii jak dalii łodyga
Cóż po kuchni mej świetnej
I po duszy szlachetnej
Gdy na jednym jedynym mi zbywa
Odrobina mężczyzny na co dzień
Jakże życia zmieniłaby tło
Z odrobiną mężczyny na co dzień
Jakże wszystko inaczej by szło
Mógłby nawet mnie nie brać na ręce
Gdyby na to nie miał sił
Byle rano zaśpiewał w łazience
Lubił rosół i tkliwy on był...
Myślę nie raz i nie dwa
Cóż po ciele jak jedwab
Cóż po talii jak dalii łodyga
Cóż po kuchni mej świetnej
I po duszy szlachetnej
Gdy na jednym jedynym mi zbywa
Odrobina mężczyzny na co dzień
Jakże życia zmieniłaby tło
Z odrobiną mężczyny na co dzień
Jakże wszystko inaczej by szło
Mógłby nawet mnie nie brać na ręce
Gdyby na to nie miał sił
Byle rano zaśpiewał w łazience
Lubił rosół i tkliwy on był...