To ja powiem tak: jak byłam na Bliskim Wschodzie te lat temu 30 parę, - też orient, a co - jedna z rzeczy, które mnie po prostu ujęły, to były kolorowe ciężarówki i kolorowe autobusy, te wszystkie ozdoby i ozdóbki, światełka, chorągiewki... To wszystko było takie cudnie pogodne i wesołe!
U nas wtedy wszystko było szare, bure, no a szczególnie ciężarówki, więc ten zachwyt był szczególnie zachwycony:)
uwielbiam autobusy i ciężarówki TATA :) setki kolorowych obrazków, wisiorków, kwiatki, ołtarzyki, no i co najważniejsze - głośna muzyka - to jest to :D
U nas wtedy wszystko było szare, bure, no a szczególnie ciężarówki, więc ten zachwyt był szczególnie zachwycony:)