- 11
eleganckie domy a przed nimi śmieci
Podróż: Buda i Peszt za zdjęcie
Miejsce:
Budapeszt, Węgry, Europa
Komentarze
-
Howgh!
-
sławanko, doświadczyłaś budapesztu takim, jaki jest. ciesz się ;)
ja tam wolę świat od kuchni niż wysprzątane eleganckie dzielnice. ty miałaś eleganckie ulice z bebechami na wierzchu - widok więcej wart od najpiękniejszych pocztówkowych ujęć!
ja tam bym się cieszyła ;)
poza tym - to jest fajna praktyka, u nas też by się przydała. pożyteczna dla wszystkich. no może oprócz niedzielnych turystów. no a znając ciebie i twój głód poznania rzeczywistości jak najbliżej, na własnej skórze - i to tej codziennej, a nie folderowej - jakoś cię do nich nie zaliczam ;) -
A żebyś zobaczył faceta z wiklinowym fotelem na głowie drałującego najelegantszą ulicą! Nie odżałuję, że nie zrobiłyśmy mu zdjęcia. Na tamten fotel też miałam chrapkę!
-
...jak widzisz Sławanko, ktoś się zainteresował wystawką...
-
Tak, tylko czemu wtedy, kiedy my tam byłyśmy? ;)
-
dzień wywózki-nareszcie i u nas jest to praktykowane
Budapeszt taki nie jest, i to o to chodzi! On taki był w tym miejscu w ten jeden jedyny dzień! To tak, jak przyjść do kogoś w gościnę i trafić na generalne sprzątanie. Wolałabym jednak trafić w każdy inny dzień.
Ale było właśnie tak, i nie marudzę:) I mogę dodać, że na drugi dzień było czyściuteńko.
Ja znam sprzątanie świata, po którym przez długie dni pozostają na poboczach torby ze śmieciami, w których buszują psy. Więc akcja, która tak szybko się kończy oczywiście jest bardzo pozytywna.